Mam już tego dość...

Wayne Gretzky, jeden z najsłynniejszych hokeistów wszech czasów zapytany o źródło swojego sukcesu odpowiedział kiedyś skromnie:

„To bardzo proste. Nie biegnę tam, gdzie krążek jest. Biegnę tam, gdzie krążek dopiero będzie.”

Porozmawiajmy o przyczynach Twojego sukcesu. Oto kilka rzeczy, w które wierzę:

1

„Wiedzieć” jest zawsze lepsze niż „zgadywać”. Raz czy dwa razy może Ci się zdarzyć, że szczęśliwie zgadniesz. Intuicja podpowie Ci właściwe rozwiązanie. Tylko że firmy nie planuje się na raz lub dwa razy. Planuje się na lata. A wtedy prawo wielkich liczb jest bezlitosne. Zgadujesz –przegrywasz.

2

Żeby wiedzieć, trzeba mierzyć. „Skąd wiesz?” „Bo zmierzyłem!” Jest zawsze lepsze, niż „Skąd wiesz?” „Bo tak!” No, chyba, że dyskutujesz z czterolatkiem. Na szczęście czterolatki nie mogą zakładać firm.

3

Bez mierzenia nie da się poprawić. Skąd wiesz, że nowy tekst na stronę internetową działa lepiej od poprzedniego? Skąd wiesz, że poprawki graficzne na stronie z cennikiem mają sens? Jeśli nie mierzysz, rozwijasz biznes według „widzimisię”. Pozycji „widzimisię” nie ma w bilansie, prawda?

4

Nie poprawiasz? To znaczy, że się nie rozwijasz. Stoisz w miejscu. Jesteś punktem o zerowym wektorze. Zero. Ślimak Cię wyprzedzi, jeśli będzie miał wystarczająco dużo czasu.

5

Jeśli czegoś nie da się zmierzyć, nie opłaca się tego robić. Udowodnij, że się mylę.

6

Jesteś tym, co mierzysz. GIGO to skrót od garbage in, garbage out, czyli „śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu”. Nie wystarczy mierzyć. Trzeba mierzyć właściwe rzeczy.

Wiesz, jaki był sekret Gretzky’ego? Kiedy był małym chłopcem, ojciec zabierał go na mecze hokejowe a po nich… kazał mu rozrysowywać i analizować zagrywkę po zagrywce. Dzięki temu Wayne Gretzky stał się mistrzem analizy danych. I legendą hokeja.